Oto największe wyzwania branży energetycznej [FILM]

Magazyn Zmiany, kwiecień, tekst nr 9

O komitecie protestacyjno-strajkowym i działaniach zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski opowiadali w wywiadzie telewizyjnym Krzysztof Kisielewski oraz Piotr Serafin z zarządu OZZZPRC.

Materiał został zrealizowany podczas spotkania przedstawicieli Sekcji Zakładów Energetycznych OZZZPRC w Krośnie Odrzańskim

ZOBACZ TEŻ: Narada energetyków w Krośnie Odrzańskim

-Jako centrala jesteśmy reprezentantami rozmaitych przedsiębiorstw pracujących w systemie trzyzmianowym, w warunkach uciążliwych i szczególnie niebezpiecznych. Zrzeszamy przedstawicieli wielu gałęzi przemysłu – od energetycznego i hutniczego, przez koksowniczy, paliwowy, po chemiczny – mówi w filmie Krzysztof Kisielewski, przewodniczący OZZZPRC.

-Od pewnego czasu obserwujemy w branży energetycznej niebezpieczne zjawisko – pracodawcy, konkurując między sobą – “tną” standardy i oszczędzają na kosztach pracy. Nie mamy wątpliwości – to gra prowadząca do zagrożenia życia pracowników, ale nie tylko ich – także odbiorców energii elektrycznej. Jako zrzeszenie mocno z tym walczymy, chcemy przywrócić standardy pracy energetycznej – dodaje Krzysztof Kisielewski wyjaśniając, że wraz z wypowiedzeniem PUZP cztery lata temu notorycznie pogarsza się sytuacja związana z bezpieczeństwem energetycznym Polski.

-Według nas PUZP jest dokumentem o fundamentalnym znaczeniu. Gdy uda się go przywrócić, będzie on nowoczesnym źródłem prawa pracy i stworzy jednolitą płaszczyznę dla budowania relacji między pracodawcą a pracobiorcą we wszystkich grupach energetycznych. Żeby do tego doszło, musimy mieć partnerów do dyskusji i negocjacji, dlatego jeszcze raz apeluję do pracodawców – stwórzcie wspólną organizację – mówi Piotr Serafin

Dlaczego to takie ważne? Jak argumentują przedstawiciele OZZZPRC, obniżenie standardów świetnie widać na prostym przykładzie – czasie dojazdu pogotowia energetycznego. W stosunku do lat ubiegłych, znacznie się on wydłużył, co powoduje szereg komplikacji – na przykład opóźnienie akcji ratunkowej innych służb. -Walczymy o to, by odtworzyć takie zasoby kadrowe w energetyce, by każde małe miasto miało służby energetyczne, które są w stanie dojechać na interwencję w krótkim czasie. Dziś jest tak, że straż dojeżdża w 10 min, a pogotowie energetyczne – w 1,5 godziny i to nie są standardy, z których powinniśmy być zadowoleni – wyjaśniają Piotr Serafin i Krzysztof Kisielewski.

fot. pixabay.com

Print Friendly, PDF & Email

Zgoda na wykorzystanie cookies oraz przetwarzanie danych osobowych Więcej informacji

Ta strona używa cookies. Korzystasz ze strony zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki lub urządzenia do przeglądania stron internetowych – treści dostępnej w internecie. Jeśli Twoje ustawienia zezwalają na zapisywanie cookie, są one zapisywane. Pliki cookies („ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, są to pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu, inaczej rzecz biorąc w Twoim urządzeniu – komputerze, telefonie, czy też innym urządzeniu z przeglądarką stron internetowych lub innym podobnym oprogramowaniem. Cookies pozwalają na identyfikację komputera z którego użytkownik wszedł na stronę. Używamy plików cookie, które są niezbędne, aby umożliwić Ci poruszania się po serwisie, albo w celu zapewnienia pewnych podstawowych funkcji. Używamy cookies, aby zwiększyć funkcjonalność witryny poprzez przechowywanie np. preferencji. Daje to nam możliwość poprawy wydajności i funkcjonalności naszej strony internetowej, aby zapewnić Państwu lepsze działanie strony.

Korzystanie ze strony wymaga udzielenia zgody na przetwarzanie danych osobowych. Treść klauzuli informacyjnej znajdziesz tutaj.

Zamknij