Magazyn Zmiany, sierpień/05
Kolejna tura rozmów dotycząca kopalni Turów zakończona. – Nie wiemy, jakie decyzje zapadają na najwyższych szczeblach, ale sytuacja w naszej firmie wydaje się w tej chwili dość stabilna. Początek – zaraz po decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazującej natychmiastowe wstrzymanie wydobycia, był nerwowy, ludzie byli bardzo zaniepokojeni. Obawialiśmy się też waśni z sąsiadującymi z nami Czechami, z którymi od lat żyliśmy w symbiozie. To wszystko się jednak uspokoiło – mówią nam związkowcy z Elektrowni Turów.
Polska i czeska delegacja spotkały się po raz kolejny, by negocjować umowę regulującą kwestię wydobycia na pograniczu. Jak przekonują polscy delegaci, podpisanie umowy ma zakończyć spór i doprowadzić do wycofania pozwu, który Czesi złożyli w– w konsekwencji – wycofania pozwu przeciwko Polsce złożonego w TSUE przez Czechów.
ZOBACZ KONIECZNIE: NAKAZ NATYCHMIASTOWEGO WSTRZYMANIA WYDOBYCIA W KOPALNI TURÓW. “SKANDALICZNA DECYZJA” [KOMENTARZE]
Jak donoszą polskie agencje, spór nadal jest nierozstrzygnięty. “Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że finał negocjacji jest coraz bliżej, jednak nie podał możliwego terminu zakończenia rozmów. W dalszym ciągu podstawową kwestią, która pozostaje do uzgodnienia, jest szereg spraw technicznych omawianych przez ekspertów” – napisali dziennikarze Informacyjnej Agencji Radiowej.
-Pracownicy zastanawiają się, co będzie z ich miejscami pracy, ale nie budzi to już tak ogromnych emocji jak w maju i czerwcu. Elektrownia działa, jak działała, widmo zamknięcia zakładów nam na razie nie grozi, bo to byłaby prawdziwa katastrofa ekologiczna dla środowiska – mówią przedstawiciele strony społecznej.
Kolejne rozmowy niebawem; polscy i czescy politycy spotykają się w tej sprawie od połowy czerwca. Wyrok TSUE zapadł pod koniec maja.
fot. Anna Uciechowska – Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1157585