Co z umową społeczną dla energetyki? [WYWIAD]

Magazyn Zmiany, wrzesień/07

Pracodawcy i strona rządowa proponują kolejne nowe rozwiązania ws. utworzenia NABE, ale nie idzie za nimi żadna propozycja, która zabezpieczyłaby pracowników – a to warunek koniczny, by dalej można było myśleć o prowadzeniu rozmów – mówi Krzysztof Kisielewski, przewodniczącym OZZZPRC, zaangażowany w negocjowanie umowy dla branży energetycznej

Na jakim etapie jest projekt umowy?

Warunkowo – z uwagi na formalne zawieszenie przez związki zawodowe rozmów – 1 września spotkaliśmy się ze stroną rządową i pracodawcami na posiedzeniu plenarnym zespołu negocjacyjnego umowy społecznej “dla NABE” w celu rozpoczęcie jej negocjacji. Dokument został formalnie przekazany przez nas stronie rządowej w dniu 23 sierpnia. Nasi rozmówcy mieli wiele pytań dotyczących poszczególnych zapisów – wszystko dokładnie omówiliśmy i uzasadniliśmy. Po przeszło godzinnej przerwie . przedstawiciele strony rządowej i pracodawców zaproponowali, by dalsze prace nad umową prowadzone były w trzech zespołach – dotyczących prawa pracy, zmian legislacyjnych oraz transformacji regionów. Pierwszym ma zawiadywać Ryszard Wasiłek z zarządu PGE, drugim – Marcin Izdebski z Departamentu Nadzoru w Ministerstwie Aktywów Państwowych, a trzecim – Artur Soboń, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa. Wyraziliśmy zgodę na takie rozwiązanie. W tym samym dniu przekazaliśmy również projekt umowy społecznej dla pracowników spółek, które nie będą tworzyły NABE.

Zespoły już rozpoczęły pracę?

10 września odbyło się spotkanie pierwszego zespołu. Zostaliśmy zaskoczeni, bo liczyliśmy na merytoryczne uwagi do projektu umowy dotyczącej zagadnień związanych z prawem pracy, tymczasem pracodawcy i strona rządowa zaczęli od tego, że oni zupełnie inaczej widzą proces tworzenia NABE. I że nasze opracowanie zupełnie nie przystaje do tej koncepcji.

Jak bardzo różnią się obie te wizje?

Nasza – wynikająca z przekazanych przez strony rządowa założeń – jest taka, że powstaje spółka – np. na bazie PGE GiEK, a strona rządowa odkupuje poszczególne aktywa wytwórcze z grup energetycznych, przekazuje je do powstałej Spółki (NABE) i tworzy z nich holding. W dalszej kolejności do powstałego holdingu przekazywani zostają pracownicy oraz inne spółki lub ich części – czyniąc z NABE pomiot niezależny i samowystarczalny.

Takie rozwiązanie byłoby najkorzystniejsze z punktu widzenia pracowników.

Zdecydowanie tak, z uwagi na utrzymanie statusu obecnych pracodawców, a tym samym trwałość źródeł prawa pracy. Usłyszeliśmy jednak, że plan rządowy zakłada konsolidację wewnątrz grup energetycznych, a dopiero później utworzenie NABE. Okazuje się, że praca, którą do tej pory wykonaliśmy, poszła tym samym na marne.

Jak zareagowała strona społeczna na nowe koncepcje rządu?

Pojawiły się zarzuty, że to granie na zwłokę. Jesteśmy bardzo mocno zaskoczeni, że koncepcja NABE – agencji tak ważnej dla transformacji energetycznej kraju –  została doprecyzowana dopiero teraz i że nie wiadomo jeszcze, czy to jest ostateczna wersja. Niezależnie od tego, poprosiliśmy stronę rządową i pracodawców o spisanie ich propozycji – bo to będzie punkt wyjścia do dalszych rozmów. 14 września miały do nas trafić te zapisy, ale na spotkaniu w tym dnu dowiedzieliśmy się, że ich jeszcze nie ma. Dostaliśmy je dwa dni później.

Co teraz?

Sami się zastanawiamy i rozważamy różne opcje. Będziemy próbować przekonać stronę rządową i pracodawców, że przygotowany przez nas projekt, z drobnymi poprawkami, właściwie zabezpiecza pracowników w każdej sytuacji.

Inne zespoły już obradowały?

Drugi zespół – ds. legislacyjnych – spotkał się 15 września. Nie padły tam żadne merytoryczne odniesienia do naszej koncepcji, nie zostało powiedziane nic nowego. Po zaproponowanych przez jeden i drugi zespół poprawkach do naszej propozycji dobrze widać, że na wielu płaszczyznach nie są one spójne.

Ogólny wniosek jest taki, że nie ruszyliśmy z miejsca. Pracodawcy i strona rządowa proponują kolejne nowe rozwiązania, ale nie idzie za nimi żadna propozycja, która zabezpieczyłaby pracowników – a to warunek koniczny, by dalej można było myśleć o prowadzeniu rozmów. Mimo wszystko liczymy na to, że gdy dojdzie do spotkania plenarnego wszystkich zespołów, padną propozycje, które będziemy mogli zaakceptować. Takie spotkanie powinno się odbyć w najbliższych tygodniach.

Dalsze działania:

  • 27 września – spotkanie zespołu ds. prawa pracy
  • 28 września – spotkanie zespołu ds. transformacji energetycznej regionów
  • 29 września – posiedzenie plenarne zespołu negocjacyjnego NABE
Print Friendly, PDF & Email

Zgoda na wykorzystanie cookies oraz przetwarzanie danych osobowych Więcej informacji

Ta strona używa cookies. Korzystasz ze strony zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki lub urządzenia do przeglądania stron internetowych – treści dostępnej w internecie. Jeśli Twoje ustawienia zezwalają na zapisywanie cookie, są one zapisywane. Pliki cookies („ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, są to pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu, inaczej rzecz biorąc w Twoim urządzeniu – komputerze, telefonie, czy też innym urządzeniu z przeglądarką stron internetowych lub innym podobnym oprogramowaniem. Cookies pozwalają na identyfikację komputera z którego użytkownik wszedł na stronę. Używamy plików cookie, które są niezbędne, aby umożliwić Ci poruszania się po serwisie, albo w celu zapewnienia pewnych podstawowych funkcji. Używamy cookies, aby zwiększyć funkcjonalność witryny poprzez przechowywanie np. preferencji. Daje to nam możliwość poprawy wydajności i funkcjonalności naszej strony internetowej, aby zapewnić Państwu lepsze działanie strony.

Korzystanie ze strony wymaga udzielenia zgody na przetwarzanie danych osobowych. Treść klauzuli informacyjnej znajdziesz tutaj.

Zamknij