Magazyn Zmiany, styczeń/08
Jak nadchodząca transformacja energetyczna zmieni lokalne społeczności? W piątek, 24 stycznia, w Kozienicach rozmawiali o tym przedstawiciele samorządów oraz związków zawodowych. Wygaszanie elektrowni konwencjonalnych i zmiany w sektorze budzą niepokój zarówno wśród pracowników, jak i władz lokalnych. Co robić, by uniknąć społeczno-ekonomicznej zapaści? Te pytania stawia sobie dziś wiele osób w regionachyjących od lat z węgla.
W spotkaniu zwołanym z inicjatywy związkowców z Enei Wytwarzanie, Elektrowni Połaniec i Lubelskiego Węgla „Bogdanka”, uczestniczyli przedstawiciele władz z Kozienic, Połańca i Łęcznej.
Mniej pracy, ryzyko przerw w dostawie ciepła
Planowane przez rząd wygaszanie elektrowni węglowych i ich zastępowanie jednostkami gazowymi oraz odnawialnymi źródłami energii postępuje szybciej, niż pierwotnie zakładano – mówił o tym ostatnio w wywiadzie dla zmian burmistrz Kozienic Mariusz Prawda.
Dla lokalnych władz nadchodzące zmiany oznaczają poważne wyzwania; samorządowcy boją się m.in. wzrostu bezrobocia, zagrożenia w dostawach ciepła dla mieszkańców czy spadku dochodów z podatków. Zaniepokojeni są także związkowcy, którzy od miesięcy alarmują opinię publiczną o możliwych dramatycznych skutkach wygaszania elektrowni.
Pokłosiem spotkania jest list-apel do przedstawicieli sejmowych komisji, pięciu ministerstw – Aktywów Państwowych, Finansów, Klimatu i Środowiska, Przemysłu oraz Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz premiera rządu Donalda Tuska. Samorządowcy i związkowcy domagają się w nim m.in. zabezpieczenia 8 tys. miejsc pracy w regionie, pozyskania środków na rozwój infrastruktury dla alternatywnych gałęzi gospodarki czy wykorzystania zasobów naturalnych jako bazy dla rozwoju turystyki.