Magazyn Zmiany, maj/07
PRZEGLĄD PRASY. Ekonomiści biją na alarm – rzeczywista stopa bezrobocia jest wyższa, niż podają to agendy rządowe.
Dziennik Gazeta Prawna opublikowała dziś wywiad z profesor nauk ekonomicznych Joanną Tyrowicz (Uniwersytet Warszawski, ośrodek badawczy GRAPE). Badaczka podkreśla, że dane podawane przez GUS wskazujące na 5,7 proc. bezrobocia są niemiarodajne. Ośrodek przeprowadził “Diagnozę rynku pracy” (wzięło w niej udział ponad 11 tys. osób, wciąż można dołączyć) z której wynika, że rzeczywista skala problemu jest dużo większa.
ZOBACZ KONIECZNIE: Badanie CBOS: 2 proc. rodzin w bardzo trudnej sytuacji
“(…) Dane z rejestrów urzędów pracy za marzec czy kwiecień niewiele mówią o bieżącej sytuacji na rynku pracy. Potrzeba danych od normalnych ludzi – od pana, tej pani, co przechodzi akurat z pieskiem, i masy innych ludzi w różnych zakątkach kraju. GUS nie jest w stanie teraz rozesłać ankieterów po domach, a wyniki swojego badania telefonicznego planuje opublikować w sierpniu” – argumentuje prof. Tyrowicz.
Zdaniem badaczki stopa bezrobocia – gdyby liczyć ją zgodnie z samą metodologią, którą stosowałby w “normalnych” czasach GUS – wynosi około 10 proc.
Ze względu na pandemię i strach ludzi – dodaje Joanna Tyrowicz – liczba zarejestrowanych bezrobotnych jest zaniżona.
fot. pixabay, zdjęcie ilustracyjne