Magazyn Zmiany, listopad/07
Piotr Serafin, szef Sekcji Zakładów Energetycznych, podsumowuje ostatnie miesiące.
Wchodziliśmy w rok 2020 pełni nadziei na zrealizowanie planów dotyczących zakończenia prac nad wprowadzeniem brygad pogotowia energetycznego do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
KLIKNIJ I ZOBACZ: Pogotowie Energetyczne w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym
Były też inne sprawy – między innymi integracja przedstawicieli wszystkich grup energetyków skupionych w Sekcji oraz wymiana informacji z przedstawicielami zakładów korzystających z odnawialnych źródeł oraz proekologicznego sposobu wytwarzania energii elektrycznej.
Wiele spraw chcieliśmy umówić, wiele tematów dokończyć, niestety wszystko zostało storpedowane przez wirusa SARS COV2. Wybuch pandemii i obostrzenia z nim związane spowodowały bardzo poważne ograniczenia również dla członków sekcji, którzy pracują na infrastrukturze krytycznej.
Zostali oni objęci zakazem przemieszczania się, były próby koszarowania ich w zakładach pracy. Ważne, by podkreślić, że nikt nie wahał się, by stanąć w pierwszym szeregu walki; energetycy, wytwórcy z poświęceniem wykonywali i nadal wykonują swoje obowiązki, co – jak powtarzamy od miesięcy – powinno być dostrzeżone przez najwyższe władze państwowe.
Podsumowując rok trzeba zauważyć, że rzutem na taśmę, jako jedna z trzech Sekcji, zorganizowaliśmy posiedzenie, na którym udało się wybrać w terminie nowe władze. Później, z uwagi na pandemię, było to bardzo trudne, często wręcz niemożliwe. Spotkaliśmy się w jednym czasie z chemikami oraz przedstawicielami elektrowni na węgiel kamienny i to był dobry pomysł, bo nasze środowiska mogły wymienić się doświadczeniami i zintegrować.

Po ogłoszeniu lockdownu spotykaliśmy się w trybie wideokonferencji – udało się zorganizować cztery takie spotkania. We wrześniu, wzięliśmy udział w Jubileuszowym Zjeździe Delegatów we Wrocławiu. W przededniu zjazdu zawsze omawiamy aktualną sytuację i tematy poruszane podczas zebrań prezydiów, desygnujemy też osoby z sekcji do pracy podczas zjazdu, tak też było teraz. Rok 2020 miał być i po części – ale małej – był, rokiem wyjątkowym dla sekcji i Zrzeszenia. Jubileusz 30-lecia jest wydarzeniem o kolosalnym wymiarze, bardzo się cieszę, że udało nam się spotkać w tych trudnych czasach i celebrować to wydarzenie. Uhonorowanie zasłużonych, także z naszej sekcji, na długo zapisze się złotymi zgłoskami w historii tak OZZZPRC, jak i SZE. Zjazd, który udało się zorganizować kolosalnym wysiłkiem i zaangażowaniem, był wydarzeniem znaczącym – dokonaliśmy wyboru nowych władz i nakreśliliśmy strategię na następne lata.
O tym, że sekcja działa i się rozwija, mimo trudnych czasów, może świadczyć m.in. fakt, że wielu naszych przedstawicieli włączyło się w główny nurt obrony energetyki przed niespójnymi i przede wszystkim – niejasnym wizjami przekształceń i transformacji. Koronawirus nie przeszkodził nam się włączyć i sprawować odpowiedzialnych funkcji w powstających niczym grzyby po deszczu komitetach protestacyjno-strajkowych. Wszystkim przedstawicielom gratuluję zaangażowania i składam podziękowania. W tej chwili w głównej mierze koncentrujemy się, aby dać odpór próbie kolejnego rozbioru i kolejnej defragmentacji środowisk energetyków. Myślę, że ten wysiłek pomoże w wypracowaniu kompromisu w kwestii transformacji energetycznej, a przedstawicielom SZE da możliwość dalszej, twórczej pracy i wzmożonej działalności w dotychczasowym wymiarze.
Życzę wszystkim dużo zdrowia, a na termometrach – 36,6! Proszę też o stosowanie się do zasad, które ograniczają ryzyko zakażenia. Koronawirus to paskudna choroba, o czym sam miałem okazję się przekonać. Liczę, że ta wytrwałość zaowocuje i już niedługo będziemy mogli się spotkać osobiście.