Magazyn Zmiany, wrzesień/05
500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów – taką karę dla Polski orzekł w poniedziałek 20 września Trybunał Sprawiedliwości UE.
“Ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, Polska zostaje zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 500 tys. euro dziennie. Tego rodzaju środek należy uznać za konieczny do wzmocnienia skuteczności środka tymczasowego zarządzonego postanowieniem z dnia 21 maja 2021 r. i odwiedzenia tego państwa członkowskiego od opóźniania dostosowania swojego zachowania do tego postanowienia” – tak brzmi postanowienie wydane przez wiceprezes Trybunału Rosario Silvę de Lapuertę.
-Mieliśmy nadzieję, że negocjacje między Polską a Czechami doprowadzą do kompromisowych rozstrzygnięć. Dziś sprawa została postawiona na ostrzu noża, co z pewnością nie będzie sprzyjać spokojnym rozmowom – komentuje Krzysztof Kisielewski, przewodniczący OZZZPRC. Jak dodaje, transformacja energetyczna w kraju staje się faktem i nie ma odwrotu – ale nie można jednym postanowieniem, z dnia na dzień, wyłączyć kopalni, która – wraz z pobliską elektrownią – jest jednym z filarów polskiej energetyki.
– To musi być ewolucja, a nie rewolucja. W grę wchodzi nie tylko bezpieczeństwo energetyczne kraju, ale i los nawet kilkudziesięciu tysięcy osób pośrednio lub bezpośrednio związanych z turoszowskim zagłębiem – dodaje Krzysztof Kisielewski.
#TSUE nakazuje Polsce zapłatę 0,5 mln euro (10% tego o co wnosili Czesi) za każdy dzień pracy KWB Turów, której wcześniej nakazał wstrzymanie wydobycia do czasu wyroku w sprawie Czechy przeciwko Polsce. To kolejna porażka Polski także na etapie formalnym: https://t.co/I1t66qe3Fe pic.twitter.com/5Mb51rv7bR
— WysokieNapiecie.pl (@WysokieNapiecie) September 20, 2021
– Dzisiejsze postanowienie stoi w kontrze do polubownego rozwiązania sprawy – przekonuje rzecznik rządu Piotr Muller. “Polski rząd nie zamknie kopalni KWB Turów. Od początku stoimy na stanowisku, że wstrzymanie prac kopalni w Turowie zagrozi stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego. Miałoby to negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego dla milionów Polaków oraz dla całej Unii Europejskiej. Jej zamknięcie oznaczałoby też ogromne problemy dla życia codziennego. Polski rząd dąży do polubownego zakończenia sporu z Republiką Czeską i respektuje interesy lokalnej społeczności” – czytamy w opublikowanym na stronach rządowych komunikacie.
Polski rząd zabezpiecza interesy energetyczne milionów Polaków. Stanowisko w związku z postanowieniem TSUE ➡️https://t.co/iNN3qnNlsF
— Piotr Müller (@PiotrMuller) September 20, 2021
Przypomnijmy – pod koniec lutego Czechy zaskarżyły Polskę. Chodziło o rozbudowę kopalni węgla brunatnego Turów. W maju TSUE zobowiązało Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla.
#TSUE: Polska zapłaci 500 tys. euro za każdy dzień działania kopalni #Turów https://t.co/FOXyiWPoFS pic.twitter.com/YyggKRR0eG
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) September 20, 2021
Krzysztof Kisielewski przypomina, że trwają konsultacje ws. umowy społecznej dla pracowników sektora energetycznego. – To nasz priorytet. Sytuacja staje się bardzo napięta – musimy jak najszybciej dojść do porozumienia z rządem i pracodawcami ws. gwarancji dla pracowników. Bez nich nie można planować kolejnych kroków – dodaje przewodniczący OZZZPRC. Warunki umowy muszą być zgodne z unijnymi postanowieniami ws. Zielonego Ładu.
fot. Wikimedia Commons/qbanez