Magazyn Zmiany, lipiec/01
Pracownicy grupy kapitałowej Tauron, w związku z szalejącą drożyzną, domagali się od zarządu rekompensaty inflacyjnej. Po fiasku rozmów 12 lipca strona społeczna podjęła decyzję o proteście okupacyjnym w katowickiej siedzibie firmy. Przyłączyli się do niego przedstawiciele wszystkich reprezentatywnych central związkowych. Dziś po południu, po podpisaniu porozumienia, protest został zakończony,
Najpierw przedstawiciele zz spotkali się z zarządem, by przedstawić swoje prośby. Gdy usłyszeli, że firmy nie stać na rekompensaty, zapadła decyzja o proteście okupacyjnym, który trwał dwa dni – od wtorku do czwartku. Wczoraj ze związkowcami spotkał się wiceminister Piotr Pyzik, ale i to spotkanie nie przyniosło efektywnych rozstrzygnięć. Kompromis udało się osiągnąć dziś (14 lipa), po kolejnej turze rozmów.

-W obliczu ogromnej inflacji musieliśmy zadbać o interesy pracowników. Nie bez znaczenia pozostawał fakt, że w innych dużych firmach – JSW, PGG czy KGHM toczyły się lub toczą podobne rozmowy. Uznaliśmy, że pracownicy grupy kapitałowej Tauron – jako jednego z największych podmiotów branży energetycznej w kraju – również zasługują na – pracownicy również zasługują na adekwatne i odpowiednie rekompensaty finansowe- wyjaśnia Piotr Serafin, szef SZE w OZZZPRC i członek prezydium Rady Społecznej w Tauronie.
Jak dodaje, dzisiejszy kompromis nie oznacza rezygnacji z porozumień płacowych zawartych na początku tego roku. Zgodnie z ich zapisami, dalszy wzrost pensji ma nastąpić w IV kwartale roku.
W czerwcu inflacja w Polsce wyniosła 15,6%, bijąc kolejne rekordy. Tak drogo nie było od 25 lat.