Wielki protest rolników. Oni też nie chcą Zielonego Ładu

Magazyn Zmiany, luty/01

W całej Polsce trwają protesty rolników. Gospodarze blokują drogi, domagając się zmian w europejskim prawie. 15 lutego pół tysiąca ciągników ma wjechać do centrum Wrocławia. Rolnicy zapowiadają wielką manifestację przed siedzibą wrocławskiego biura Parlamentu Europejskiego. Chodzi o część ustaw z tzw. Zielonego Ładu, który ma zagwarantować Europie neutralność klimatyczną do 2050 roku.

Rolnicy tłumaczą, że sprzeciwiają się importowaniu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. – To dla nas nieuczciwa konkurencja, bo Ukraińcy mają zdecydowanie niższe koszty produkcji. Ważne z punktu widzenia konsumenta jest też to, że używają substancji, które u nas zostały już dawno zakazane – mówią protestujący.

Inny, bardzo ważny postulat dotyczy części zapisów Zielonego Ładu. Farmerom nie podoba się obowiązek ograniczenia pestycydów, antybiotyków oraz nawozów i oraz obowiązek ugorowania 4 proc. gruntów. KE już ugina się pod presją protestów i zapowiedziała rezygnację z części przepisów.

Niezadowolenie wyrażają nie tylko Polacy – przez Europę przetacza się w tej chwili fala protestów. Głośne NIE rozbrzmiewa m.in. w Hiszpanii, Belgii, Portugalii, Włoszech i Niemczech. Rolnicy blokowali ciągnikami m.in. Madryt, Rzym i Antwerpię.

-Nie krytykujemy protestu rolników. Dla nas związkowców protest jest podstawowa formą manifestacji naszego niezadowolenia – mamy również świadomość utrudnień jakie one wywołują – dlatego ze zrozumieniem i cierpliwością także je znosimy – komentuje przewodniczący OZZZPRC Krzysztof Kisielewski. Jak dodaje, branża rolnicza jest kolejną, która ponosi bezpośrednie konsekwencje wprowadzania Europejskiego Zielonego Ładu, tak jak wcześniej branża wydobywcza (węgla kamiennego, brunatnego i siarki), energetyczna czy nawozowa. – Mówimy bezpośrednie bo pośrednie konsekwencje ponoszą wszyscy Polacy. Pamiętajmy, że podstawowa wartością każdego kraju jest jego bezpieczeństwo i niezależność, te z kolei oparte są na trzech podstawowych  filarach: dostępu do żywności, energii i transportu. Dlatego należy z wielką ostrożnością i odpowiedzialnością wprowadzać przepisy europejskie do polskiego systemu prawnego, gdyż naruszenie któregokolwiek z tych filarów może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje – dodaje Kisielewski.

Print Friendly, PDF & Email

Zgoda na wykorzystanie cookies oraz przetwarzanie danych osobowych Więcej informacji

Ta strona używa cookies. Korzystasz ze strony zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki lub urządzenia do przeglądania stron internetowych – treści dostępnej w internecie. Jeśli Twoje ustawienia zezwalają na zapisywanie cookie, są one zapisywane. Pliki cookies („ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, są to pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu, inaczej rzecz biorąc w Twoim urządzeniu – komputerze, telefonie, czy też innym urządzeniu z przeglądarką stron internetowych lub innym podobnym oprogramowaniem. Cookies pozwalają na identyfikację komputera z którego użytkownik wszedł na stronę. Używamy plików cookie, które są niezbędne, aby umożliwić Ci poruszania się po serwisie, albo w celu zapewnienia pewnych podstawowych funkcji. Używamy cookies, aby zwiększyć funkcjonalność witryny poprzez przechowywanie np. preferencji. Daje to nam możliwość poprawy wydajności i funkcjonalności naszej strony internetowej, aby zapewnić Państwu lepsze działanie strony.

Korzystanie ze strony wymaga udzielenia zgody na przetwarzanie danych osobowych. Treść klauzuli informacyjnej znajdziesz tutaj.

Zamknij