10 grudnia w Bukowinie Tatrzańskiej odbyło się kolejne posiedzenie zarządu Ogólnokrajowego Zrzeszenia Związków Zawodowych Pracowników Ruchu Ciągłego .
Obrady rozpoczął przewodniczący Roman Michalski, który złożył sprawozdanie z działalności w ostatnich tygodniach – uczestniczył w projekcie „Spółki pracownicze – przepis na sukces”, brał udział w obchodach święta górników w Kłodawie, a następnie w Brukseli uczestniczył w panelu dotyczącym polityki socjalnej w Unii Europejskiej. Ponadto wystąpił o szereg opinii prawnych m.in. dotyczących zmian w Kodeksie pracy.
Kolejnym punktem było zatwierdzenie decyzji o złożeniu skargi do Komisji Europejskiej dotyczącej zmian w Kodeksie pracy. Zarząd zdecydował, że ze względu na fakt, że OZZZPRC jest liderem w kwestiach związanych z prawa pracy i to członkowie Zrzeszenia brali udział w pracach Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, jak również ze względu na fakt, że to przede wszystkim determinacja naszego środowiska przerodziła się w konsekwencji w ogólnopolskie protesty, naturalnym jest, że skarga powinna być przygotowana i złożona przez Zrzeszenie. Ustalono, że stanie się to w jeszcze przed świętami.
Jeden z kolejnych punktów obrad dotyczył sytuacji w energetyce i problemu rozwiązywania organizacji pracodawców tej branży. Rozważano ewentualne konsekwencje dotyczące dialogu społecznego i PUZP. Ponadto omówiono założenia budżetowe na przyszły rok, a przewodniczący poszczególnych sekcji przedstawili analizę sytuacji w poszczególnych branżach.
Przewodniczący Sekcji Elektrowni na Węgiel Brunatny wskazał, że sytuacja w branży jest nie najlepsza choćby z powodu braku środków na podwyżki, ponadto np. w Bełchatowie pracownicy mają gwarancje zatrudnienia jedynie do końca przyszłego roku. Prowadzona jest polityka oszczędności i jest niestety ryzyko, że dobrze ona nie zaowocuje.
W energetyce generalnie rok kończy się dodatnio, lecz tendencje nie są optymistyczne. Ponadto w Grupie Tauron został zrealizowany kalkulator finansowy i dystrybucja czuje się poszkodowana w tym procesie. W Enerdze natomiast przeprowadzane są zmiany organizacyjne. W całej branży masowo trwają odejścia pracowników, głównie w ramach Programów Dobrowolnych Odejść. Pracownicy niepewnie patrzą w przyszłość.
W Kopalni Bełchatów załoga jest zadowolona z mijającego roku. Realizowane są porozumienia gwarantujące wzrost plac i gwarancje pracy. Ponadto w Kopalni Soli Kłodawa utworzono spółkę pracowniczą, w tej chwili spółka wystąpiła o kredyt. W Koninie pracodawca próbuje nie przestrzegać umowy prywatyzacyjnej. W Siarkopolu i Petrobalticu pracownicy widzą nowe perspektywy. W pierwszym przypadku ze względu na konsolidację z Grupą Azoty, w drugim dzięki nowym pozwoleniom na odwierty.
W branży chemicznej w dużych zakładach trwają, są zapowiedziane lub właśnie zakończyły się negocjacje płacowe. W małych zakładach jest nieco gorzej, np. w Jaśle wprowadzono Program Dobrowolnych Odejść. Ponadto w Tarnowie i Puławach trwa nadal konsolidacja, w tej chwili przygotowywane jest wydzielenie organizacyjne jednego z zakładów i na dzisiaj nie ma pewności, czy tylko na takim wydzieleniu sprawa się zakończy.
W branży koksowniczej zauważalny jest spadek koniunktury. Obowiązują pakiety prywatyzacyjne. Teraz zakłady nie mają wpływu na zakupy surowców i jak dawniej robiły dobry koks, tak teraz muszą robić z tego, co dostają. Spadła więc jakość.