Magazyn Zmiany, luty/03
-Mamy koniec lutego, a pracodawca nie zaproponował nam do tej pory żadnego wzrostu wynagrodzeń. To skandal – mówią związkowcy z EC Szczeci, którzy trzy tygodnie temu weszli w spór zbiorowy.
Jak mówi Roman Michalski, strona społeczna chce, by płaca zasadnicza wzrosła o 15,9 proc.. – To i tak mniej, niż inflacja w poprzednim roku – tłumaczy przewodniczący MZZ Pracowników Ruchu Ciągłego ZEDO.
22 lutego szefowie firmy wreszcie spotkali się z przedstawicielami związków zawodowych. Padła pewna propozycja, ale jest ona nie do przyjęcia przez stronę społeczną, która zaproponowała inne rozwiązanie.
-Załoga jest zażenowana postępowaniem dyrektorów i prezesów. Nie walczymy o kokosy – chcemy mieć tylko zrekompensowane to, co zjadła nam inflacja. Ludzie ubożeją, a pracodawca się tym nie przejmuje. To wszystko ma oczywiście wpływ na atmosferę pracy. Obawiamy się, że pracownicy, zmęczeni ciągłą walką o podstawowe prawa, zaczną rozglądać się za nową pracą i odejdą – mówi Roman Michalski.
Kolejna tura rokowań 3 marca.