Magazyn Zmiany, kwiecień/02
Delegaci jednogłośnie udzielili absolutorium zarządowi za ostatnią kadencję OZZZPRC. Ta nie była łatwa – rozpoczęła się w czasie pandemii COVID, a kończy – gdy za wschodnią granicą od dwóch lat trwa pełnoskalowy atak Rosji na Ukrainę. W międzyczasie w Polsce rozpoczęła się transformacja energetyczna i walczyliśmy z niespotykaną od lat, galopującą inflacją.
Również ostatni rok kadencji był nietypowy, bo złożony z dwóch części. Pierwsza – do wyborów, i druga – po nich. “Po 14 października zaczęliśmy żyć w innej rzeczywistości. Tamtą znaliśmy, choć momentami nas mocno uwierała, tej nowej musimy dopiero nauczyć – i jak pokazuje pierwszy okres, ta nauka idzie nam niezmiernie mozolnie. W dalszym ciągu czekamy na partnerów, z którymi będziemy prowadzić dialog, bez tego trwamy w zawieszeniu”. Krzysztof Kisielewski podkreślał, że działania strony społecznej determinowane są polityką globalną, głównie klimatyczną UE.
Wśród sukcesów wymieniał podpisanie umowy na przedpolu dla pracowników energetyki polskiej i prolongowanie terminu wcześniej podpisanej umowy na przedpolu dla NABE. – Z końcem 2023 obie przestały obowiązywać, ale ich prolongata to nasz pierwszy cel w nowym roku. Próbowaliśmy to zrobić jeszcze przed końcem roku, niestety – ze względu na ten specyficzny czas i zmianę rządu – to się nie udało. Dziś znamy co prawda nazwiska ministrów, z którymi przyjdzie nam współpracować, ale nie znamy wszystkich nazwisk partnerów społecznych, którzy zostaną desygnowani do prowadzenia rozmów w imieniu poszczególnych resortów i pracodawców. Mamy nadzieje, że niedługo zabierzemy się do pracy w pełnym składzie – mówił przewodniczący.
Podsumowując całą kadencję Krzysztof Kisielewski wspominał o współpracownikach: – Wspólnym mianownikiem wszystkich opisanych zdarzeń była fantastyczna atmosfera pracy i ogromne zaangażowanie – za które serdecznie dziękujemy. Na podobne liczymy po wyborach, oczywiście z dużą otwartością na nowe osoby i ich energię, zaangażowanie oraz pomysły.