Magazyn Zmiany, lipiec/03
Projekt ustawy o Układach Zbiorowych Pracy trafił do konsultacji. Dwa zapisy budzą ogromny sprzeciw strony społecznej.
– Interweniujemy w ich sprawie – podkreśla przewodniczący OZZZPRC Krzysztof Kisielewski.
Dokument przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jest to implementacja dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej.
Nie ma naszej zgody
Strona Związkowa Trójstronnego Zespołu do spraw Branży Energetycznej uważa za niedopuszczalne dwa zapisy:
- w art. 8 projektu, który wyłącza możliwość zawierania układów zbiorowych na czas nieokreślony, co w nieuzasadniony sposób ogranicza zakres swobody negocjacyjnej stron;
- art. 41 projektu który zmienia obowiązujące układy zbiorowe zawarte na czas nieokreślony w układy zawarte na czas określony, co oznacza przekreślenie wyraźnej woli stron i wieloletniej tradycji w tym zakresie, naruszając zarazem prawo stron do rokowań
Główne założenia europejskiej dyrektywy są dobre – zgodnie z nią, 75 proc pracowników miałoby zostać objętych zbiorowym układem pracy. – Liczyliśmy, że ożywi to proces negocjowania i wdrażania UZP; te propracownicze regulacje funkcjonują w niewielu firmach, a przy uzwiązkowieniu w Polsce na poziomie 5 proc. trudno liczyć, by to się zmieniło. Szansę widzieliśmy w nowych regulacjach, jednak projekt nas mocno rozczarował – zwłaszcza w przypadku dwóch wyżej wymienionych zapisów, które oprotestowujemy – wyjaśnia Krzysztof Kisielewski.
Interweniujemy w RDS
Pismo w tej sprawie zostało już skierowane do Rady Dialogu Społecznego i zespołu ds. prawa pracy, który się tymi kwestiami zajmuje. – Liczymy, że nasze ogólnokrajowe centrale także podejmą wspólne stanowisko w tej sprawie – dodaje szef OZZZPRC.