Ukochany Premierze! Donaldzie Drogi! Słońce ty nasze!
Przepełnieni radością z Twoich rządów łaskawych, my naród poddany, składamy Ci szczere i radosne podziękowania. Niewysłowiona jest wdzięczność i niewypowiedziane uwielbienie nasze za to, co dla swoich poddanych, ciężką pracą swoją, harówką nieludzką, czynisz na co dzień.
Pracy tytanie, piłki harpaganie, konferencji prasowych mistrzu niedościgły. Nie dość ukłonów, nie dość podziękowań i wdzięczności naszej, aby wyrazić należną ci wdzięczność. Nie ma takiej nagrody, która dorównać by mogła Twoim dokonaniom.
Jednak prosimy, racz w swej łaskawości przyjąć nasze nieudolne, ale jakże szczere podziękowania:
– za szybki i przyjazny dla pacjenta system ochrony zdrowia,
– za doskonale funkcjonującą i tanią edukację, kształcącą samych poszukiwanych przez rynek fachowców,
– za tanie żłobki i przedszkola, gdzie dzięki uzdrowionej przez ciebie demografii, licznie rodzące się dzieci już od maleńkości mogą grać w piłkę,
– za możliwość pracy na umowy śmieciowe, źródło rozwoju rodzimego biznesu,
– za bezrobocie i szarą strefę, wspierającą emigracją bratnie gospodarki naszych sąsiadów,
– za za wydłużony wiek emerytalny i przyszłe emerytury, których wysokość pozwoli nam zachować szczupłą, a więc zdrową sylwetkę.
– za elastyczny kodeks pracy, dzięki któremu możemy pracować na rozkaz bez zbędnie wysokich wynagrodzeń,
– za ograniczanie prawa do referendów i innych demokratycznych fanaberii, mogących zakłócić rozwiązania, które tylko twój geniusz ogarnąć może.
Moglibyśmy wymieniać w nieskończoność, bo jakiejkolwiek dziedziny byś się nie chwycił, Twoja światła ręka wyprowadza ją na niedościgłe wyżyny.
Umiłowany Donaldzie! Premierze nasz kochany!
Przybyliśmy tu z wszystkich „zielonych wysp” naszego pięknego kraju, złożyć ci hołd za to, że po prostu – żyje nam się lepiej.
Dlatego przyjmij ten dar. Ten drobny wyraz naszego szacunku i oddania. Dar Narodu, wiernego swojemu przewodnikowi.
Abyśmy z raz obranej drogi nigdy nie zeszli.
Donaldzie – wskazuj nam kierunek!