XXVII Krajowy Zjazd Delegatów Ogólnokrajowego Zrzeszenia Związków Zawodowych Pracowników Ruchu Ciągłego, obradujący w Korytnicy w dniach 18-19 marca 2014 wybrał nowych członków Prezydium OZZZPRC – Marka Osieckiego i Bogdana Walkowiaka. Zastąpili oni Jana Ciężkiego i Wiesława Koca, którzy zrezygnowali z pełnienia funkcji w Prezydium. Poniżej prezentujemy sylwetki nowych wiceprzewodniczących OZZZPRC.
MAREK OSIECKI – skarbnik OZZZPRC
46 lat. Wykształcenie wyższe z zakresu finansów przedsiębiorstw, ukończone studia podyplomowe na kierunku: Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych. Działalność związkową prowadzi od 1992 r. W 1993 r. został przewodniczącym ZZPRC Elektrowni Halemba i funkcję tę sprawował do 2008 r. W roku 2004 został wybrany do pracy w Prezydium OZZZPRC, gdzie przez dwie kadencje (do 201 r.) pełnił funkcję wiceprzewodniczącego – skarbnika przez dwie kadencje. Będąc członkiem władz Zrzeszenia uczestniczył m.in. w pracach komisji sejmowych i senackich oraz Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych.
Jakie zadania stawiasz sobie jako nowy wiceprzewodniczący – skarbnik?
– Najważniejszym wyzwaniem dla mnie będzie polepszenie sytuacji finansowej Zrzeszenia. Poprawy wymaga zarówno ściągalność składek (głównie terminowość wpłat), jak też znalezienie oszczędności po stronie wydatków. Propozycje działań w tym zakresie przedstawię już na najbliższym posiedzeniu Prezydium OZZZPRC. Ponadto w mojej ocenie należy jak najszybciej przemodelować zasady obsługi prawnej dla naszych organizacji – ważne jest zapewnienie dobrego wsparcia prawnego za rozsądną cenę.
Czego Ci życzyć w związku z pracą we władzach Zrzeszenia?
– Konsekwencji w działaniu, pomyślności, cierpliwości i wytrwałości, a także zrozumienia ze strony pozostałych członków władz Zrzeszenia dla działań koniecznych do ograniczenia i restrukturyzacji wydatków OZZZPRC.
BOGDAN WALKOWIAK – wiceprzewodniczący OZZZPRC
51 lat. Macierzysta organizacja związkowa – Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego w Bydgoszczy (związek działa w obszarze PGE GiEK SA Oddział Zespołu Elektrociepłowni Bydgoszcz i w spółce „Megazec”). Ponadto pełni funkcję wiceprzewodniczącego Sekcji Elektrociepłowni i Ciepłowni, jest też delegatem na III Kongres Forum Związków Zawodowych.
– Z elektrociepłownią w Bydgoszczy jestem związany od 1978 roku. Zanim w 2005 r. zostałem wybrany na przewodniczącego związku, pracowałem jako operator turbin parowych w nastawni Centralnej Dyspozycji Ciepła. Pomimo że nasza organizacja związkowa istniała od 1990 r., to dopiero od chwili wybrania mnie na przewodniczącego uzyskaliśmy etat związkowy. Nie muszę chyba tłumaczyć, w jak w dużym stopniu przyczyniło się to do poprawy jakości i skuteczności działania naszego związku w firmie. Ponadto do 2005 r. ZZPRC nie należał do żadnej organizacji ponadzakładowej, co przedkładało się na brak informacji i pomocy z zewnątrz. Po telefonicznym kontakcie z biurem OZZZPRC do Bydgoszczy zawitał Sławek Wręga, który otworzył nam okno na świat. Do dzisiaj pamiętam jego słowa: „Jeśli zdecydujesz się być prawdziwym działaczem związkowym, to przygotuj się na nieustanną walkę, a potem na walkę i jeszcze raz na walkę”. Przy okazji chcę jeszcze raz podziękować Sławkowi, że wtedy poświecił nam swój drogocenny czas. Z zadowoleniem przyjąłem informację, że będzie on kandydatem na przewodniczącego Forum Związków Zawodowych – uważam, że zrobić wszystko, aby go wspierać – mówi Bogdan Walkowiak.
Z jakimi obecnie największymi wyzwaniami boryka się Zrzeszenie?
– Problemem na pewno jest zmniejszająca się liczba członków w organizacjach związkowych i związane z tym finanse OZZZPRC. Powodem tej sytuacji nie jest wypisywanie się pracowników ze związków, ale różnego rodzaju odejścia np. na emerytury i renty, w ramach programu dobrowolnych odejść, no i coraz częściej… odejścia z tego świata .
W ostatnim czasie został powołany przez zarząd Zrzeszenia zespół mający się zająć obroną miejsc pracy w energetyce. Chciałbym przyspieszyć jego działania, by w porę uruchomić odpowiednie procedury i zapobiec ewentualnej tragedii. Nie myślę tu oczywiście o takim posunięciu, jak zmiana działu szóstego Kodeksu pracy wprowadzona przez obecny rząd (tu efekt ratowania miejsc pracy przyniósł raczej odwrotny skutek), ale pokazaniu realnych zagrożeń związanych z restrukturyzacją stanowisk pracy np. poprzez łączenie, likwidowanie i utrzymywanie wakatów (czyli niezatrudnianie nowych pracowników z zewnątrz). Obecnie nie są już możliwe przesunięcia kadrowe wewnątrz zakładów, szczególnie na stanowiskach w służbach utrzymania ruchu. Tworzenie realnej groźby nieutrzymania normalnej zdolności eksploatacyjnej, zwiększenie zagrożenia wypadkowości poprzez nieprzestrzeganie przepisów, w tym instrukcji stanowiskowych (np. poprzez polecenie obsługi na więcej niż jednym bloku), powoduje zbyt duże obciążenie obowiązkami na stanowiskach produkcyjnych, doprowadza do przemęczenia, dużego stresu, a w konsekwencji – do popełniania błędów, za które winą obarcza się pracowników, w szczególności na produkcji i strategicznych stanowiskach. Cały czas spada zatrudnienie w energetyce, podczas gdy urządzeń nie ubywa. Tworzy się stanowiska dwu-, trzyzawodowe, wymyślając na nich jeszcze dodatkowe obowiązki. Mówi się od jakiegoś czasu o planowanym ograniczeniu zatrudnienia w energetyce o 50%, co da w sumie 100% wzrostu wydajności bez podnoszenia wynagrodzeń!
Uważam, że bardzo ważne jest teraz wypracowanie stanowiska w sprawie ustalania minimalnych norm zatrudnienia na instalacjach wrażliwych (nie tylko w energetyce), następnie musimy przedstawić je odpowiednim organom państwowym. Poza tym powróciła kwestia egzaminów i wydawania upoważnień w niektórych firmach energetycznych, ale mam nadzieję, że ten problem uda się załatwić w ramach sekcji branżowych.
Jak widzisz swoją pracę w Zarządzie OZZZPRC?
– Na razie jestem wiceprzewodniczącym bez teki. Myślę jednak, że wspólnie z pozostałymi członkami Prezydium znajdziemy dla mnie odpowiednie zajęcie. Dobrze byłoby wrócić do tematu opinii prawnych wypracowanych od początku współpracy z kancelarią poznańską – odpowiednio je przygotować i zamieścić na naszej stronie internetowej z dostępem tylko dla członków Zrzeszenia.
Z ramienia Sekcji Elektrociepłowni i Ciepłowni nie raz już uczestniczyłem w posiedzeniach Zarządu OZZZPRC. Mam nadzieję, że moja praca we władzach naszej centrali przyniesie pozytywne efekty dla nas wszystkich.
Czy są jakieś sprawy, którymi szczególnie chciałbyś się zajmować? Na jakie uwrażliwić władze Zrzeszenia?
– W ostatnim czasie w Polsce następują przekształcenia własnościowe – powstają duże grupy kapitałowe, a ich władze narzucają swoje decyzje i strategię działania do wykonania tzw. małym pracodawcom (zakładom, oddziałom), w większości bez możliwości negocjacji. Na szczeblu najwyższym w polskich holdingach/koncernach jako związki zawodowe ruchu ciągłego nie jesteśmy reprezentowani, gdyż nie dostosowaliśmy się do nowej sytuacji na czas. Skutki już widać, bo pracodawcy gorliwie to wykorzystują. Ponadto nasze struktury związkowe nie nadążają za zmianami. Temat ten był już poruszany na posiedzeniach Zespołu Trójstronnego ds. branży energetycznej, ale z jego kontynuacją musimy zaczekać wznowienia prac tego gremium. Chciałbym mieć również pieczę nad ponadzakładowym układem zbiorowym pracy dla energetyki, bo tu się dużo dzieje.
Czego życzyć nowemu wiceprzewodniczącemu Zrzeszenia?
Przede wszystkim zdrowia i wytrwałości. W tych trudnych czasach, życzyłbym sobie i wszystkim zrzeszonym w OZZZPRC trafnych i mądrych decyzji, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć.
