Magazyn Zmiany, marzec 2019, tekst nr 4
Od stycznia obowiązują przepisy znowelizowanej ustawy o związkach zawodowych. Zmieniają się m.in. postanowienia dotyczące zwalnianych pracowników podlegających ochronie. Na co jeszcze należy zwrócić szczególną uwagę? Pytamy o to Annę Łabudź-Nowicką z kancelarii Radców Prawnych Jurałowicz, Hermann i Wspólnicy Sp.k.
W pani ocenie zmiany są bardziej na rękę pracodawcom czy pracownikom?
Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Ocena uzależniona jest od tego, na którą zmianę ustawy spojrzymy. Zasadnicza zmiana, którą można uznać za propracowniczą, dotyczy rozszerzenia prawa koalicji związkowej. Od stycznia prawo wstępowania do związków zawodowych mają również osoby zatrudnione w ramach umów cywilnoprawnych, także wolontariusze czy stażyści, czyli osoby świadczące pracę bez wynagrodzenia. Zmiana ta powoduje rozszerzenie katalogu osób, które mogą przystępować do związków.
Co jeszcze „na plus”?
W myśl nowych przepisów, pracodawca jest zobowiązany na wniosek zakładowej organizacji związkowej do udzielenia w terminie 30 dni informacji dotyczących m.in. sytuacji ekonomicznej firmy, warunków pracy czy struktury zatrudnienia oraz zasad wynagrodzenia. Dobrze, że ten katalog został sprecyzowany. W mojej ocenie odpowiada to praktyce – właśnie o podanie tych informacji najczęściej proszą związki. Teraz mogą powołać się na odpowiednią podstawę prawną.
Na minus – patrząc z punktu widzenia pracowników – są z kolei postanowienia dotyczące reprezentatywności. To uderza w małe związki zawodowe.
Tak, bo w przypadku braku reprezentatywności, tracą one swoje dotychczasowe uprawnienia decyzyjne – nie mogą np. skutecznie sprzeciwić się podpisaniu układu zbiorowego pracy czy porozumienia dotyczącego warunków zatrudnienia, które może być zawarte przy przejściu do nowego pracodawcy. Progi podniesiono znacznie, np. z 10 do 15 proc.
Kolejna zmiana – obowiązek zawiadamiania sądu rejestrowego o zmianach w statucie w terminie 30 dni. Za niedopełnienie obowiązku grozi grzywna.
Wprowadzenie tego obowiązku ma charakter doprecyzowujący, choć z mojej praktyki wynika, że i bez tego ustawowego obowiązku zgłaszały one zmiany zaraz po podejmowaniu stosownych uchwał, więc postanowienie to tylko te kwestie porządkuje. Jeżeli mowa o statutach, to muszę podkreślić bardzo ważną rzecz – w związku z rozszerzeniem prawa koalicji, związki zawodowe mają 6 miesięcy na dostosowanie swoich statutów do zmian wynikających ze znowelizowanej ustawy. Ten termin mija 30 czerwca, więc czasu zostaje coraz mniej – warto już teraz się tym zająć!
Na co jeszcze związkowcy powinni zwrócić baczniejszą uwagę?
Na postanowienia dotyczące zwalnianych pracowników podlegających ochronie. Pracodawca, chcąc zwolnić działacza związkowego, nadal musi się zwrócić do związku o wyrażenie na to zgody. Ale teraz – i to jest nowość – obowiązują terminy. Jeżeli zarząd związku nie odpowie w określonym czasie (tj. 7 dni roboczych w przypadku zwolnienia dyscyplinarnego i 14 dni roboczych w przypadku “zwykłego” zwolnienia), znowelizowana ustawa zakłada domniemanie, że zarząd wyraził zgodę na rozwiązanie umowy o pracę lub jej wypowiedzenie.