Magazyn Zmiany, lipiec, tekst nr 3
Wciąż bez rozstrzygnięć w Hucie Częstochowa. Pracownicy czekają na zaległe wypłaty, a potencjalny inwestor – fundusz Greybull Capital LLP po ogłoszeniu wniosku o upadłość huty przez zarząd ISD Polska, wycofał się z rozmów.
-Wierzyciele – banki Pekao SA i PKO BP oraz władze ISD Polska twierdzą, że do transakcji nie doszło z winy inwestora. W oficjalnym liście postawili mu ultimatum. Tymczasem w naszej opinii winna jest opieszałość banków, które przez 3,5 miesiąca nie potrafiły porozumieć się z Greybullem. Dopiero po naszym proteście zrobiły to w ciągu czterech dni – ocenia Włodzimierz Seifryd z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego z siedzibą w ISD Huta Częstochowa i jednocześnie szef sekcji hutników OZZZPRC.
Teraz banki szukają kolejnych inwestorów. – Teoretycznie zgłosił się jeden, ale ciężko orzec, jakie ma zamiary. Nastroje w firmie są fatalne – przyznaje Włodzimierz Seifryd.
W liście do inwestora wysłanym 10 lipca banki oraz zarząd piszą m.in. że w wyniku prowadzonych rozmów udało się osiągnąć kompromis co do sposobu nabycia przedsiębiorstwa poprzez procedurę pre-pack. “Zakłada ona złożenie przez zarząd wniosku o upadłość z opcją przygotowanej likwidacji, która polega na złożeniu przez inwestora oferty nabycia przedsiębiorstwa Spółki za cenę nie niższą niż określona w wycenie niezależnego biegłego sądowego (…) 27 czerwca inwestor w korespondencji mailowej do banków potwierdził, że akceptuje zaproponowane w projekcie standstill warunki transakcji i wyraził gotowość do ich podpisania. Z powodów konieczności uzyskania zgód korporacyjnych wierzyciele bankowi nie mogli formalnie potwierdzić warunków transakcji w dniu 27.06.2019 potwierdzając je ostatecznie w dniu 03.07.2019 (…) Niestety, w dniu 04.07.2019 poinformowaliście Państwo, że zawieszacie swoją ofertę oraz dalsze prace nad projektem”.
Autorzy listu podkreślili, że inwestor 12 lipca powinien dać ostateczną odpowiedź. “W przypadku braku odpowiedzi uznamy, że do transakcji nie doszło z przyczyn leżących po stronie Greybull Capital LLP”.
Tymczasem, jak zauważają związkowcy, w liście przemilczano fakt o mailu Greybull Capital LLP z dnia 28 czerwca, w którym zarządzający funduszem wyraźnie napisali, że firma wycofuje się z rozmów po ogłoszeniu upadłości przez grupę ISD.
-Procedury bankowe w takich sprawach nie przystają do rzeczywistości. Nie można dyskutować trzy miesiące nad umową, która jest podstawowym dokumentem potrzebnym do wniosku ogłoszenia upadłości przygotowanej! Takie postępowanie może doprowadzić do nieodwracalnych strat w hucie oraz poniesienia przez banki strat finansowych. Teraz wierzyciele nie dostaną leżących na stole 230 milionów złotych – tylko dużo mniej – mówi Włodzimierz Seifryd.
fot. By Cezary Miłoś – Praca własna, CC BY-SA 3.0