Magazyn Zmiany, styczeń/01
Startujemy z nowym cyklem w “Zmianach”! Chcemy pokazywać Wam pasje działaczy OZZZPRC. Na dobry początek Kazimierz Żertka– wiceprzewodniczący Zrzeszenia, zapalony wędkarz i autor poczytnych opowiadań.
Śmieje się, że napisać potrafi o wszystkim – kiedyś „popełnił” test o…haczyku wędkarskim. W szufladzie ma zarówno opowiadania literackie, jak i specjalistyczne artykuły dla pasjonatów łowienia. A wszystko zaczęło się wiele lat temu w podstawówce, gdzie jego talent zauważył polonista, dopingując do dalszego pisania.-Posłuchałem: Dużo pisałem, dużo czytałem, szczególnie w szkole średniej. A gdy zatrudniałem się w elektrowni i ciągle mnie z książką widzieli, to tylko kręcili nosem i wzdychali – uśmiecha się Kazimierz Żartka.
Przełom lat 80 i 90 i wysyp niezależnych wydawnictw, pozwolił na dorobienie do pensji kilku groszy – jego opowiadania wędkarskie ukazywały się w specjalistycznych czasopismach. To był też czas nawiązywania kontaktów z wędkarzami z całego świata – z częścią z nich do dziś koresponduje.
-Najbardziej jestem dumny z autorskiego, nowatorskiego cyklu “Świat muszkarza”, w którym przyglądam się zmianom w przyrodzie warunkującym stosowanie określonych przynęt. Wielka radość była też, gdy przedrukowanomoje teksty o sztucznych przynętach w rosyjskich mediach. Brałem też udział w kilku konkursach literackich – czasem z niezłym rezultatem – dodaje Kazimierz Żertka.
Dlaczego tworzy? Żeby opowiedzieć o czymś, co go poruszyło. -Jestem chyba niezłym obserwatorem, a że lubię pisać, wciąż powstają nowe opowiadania i teksty. Te najpopularniejsze miały nawet po 10 tys. odsłon w internecie– to bardzo miłe, gdy można się dzielić własną pasją i sprawiać innym odrobinę wytchnienia od codziennych obowiązków – dodaje Kazimierz Żertka.