Z końcem marca Ukraina wprowadziła kontyngenty na import węgla koksowego i całkowicie zakazała importu koksu. Wprowadzone ograniczenia mające wspomóc ukraińską branżę koksową najmocniej uderzają w spółkę ArcelorMittal, która jest jedynym polskim eksporterem koksu na Ukrainę, a także… największym ukraińskim odbiorcą importowanego koksu.
Jedyną polską koksownią eksportującą koks na Ukrainę jest ArcelorMittal Zdzieszowice. Spółka przygotowała dość szczegółowe zestawienie strat i problemów, jakie wynikną z decyzji ukraińskich władz. Według wstępnych szacunków spółki zakaz może oznaczać stratę 1 mln ton, co stanowi ok. 25 proc. produkcji zakładu. Według ArcelorMittal utrata tak dużej części produkcji zagrozi stabilnemu działaniu zdzieszowickiej koksowni.
Z drugiej strony będzie to także miało poważne konsekwencje dla huty ArcelorMittal w Krzywym Rogu, która 50-60 proc. koksu sprowadza zza granicy. Trzeba dodać, że 70 proc. tego importu pochodzi z Polski.
Zakaz może być także problemem dla polskich i ukraińskich kolei, bo ArcelorMittal importuje 5 mln ton ukraińskiej rudy żelaza rocznie, co spowodowało wprowadzenie specjalnego obiegu materiałów, który przez zakaz zostanie zakłócony. Kolejnym uderzonym przez ukraiński zakaz sektorem będzie górnictwo, bo zmniejszy zapotrzebowanie Zdzieszowic na węgiel koksujący o 1,2 mln ton.
ArcelorMittal sugeruje, że koksu utraconego przez zakaz importu huta w Krzywym Rogu nie będzie w stanie pokryć koksem ukraińskim, bo ma on gorsze parametry. Zakaz importu zmniejszy także ilość koksu dostępnego na ukraińskim rynku, co automatycznie spowoduje podwyżkę cen. Spółka uważa, że grozi to jej ukraińskiej hucie zmniejszeniem zdolności produkcyjnej, ograniczeniem działalności nawet o 40-50 proc., a to odbije się mniejszymi wpływami z podatków i ryzykiem ograniczenia zatrudnienia.
Trudno jednak nie zauważyć, że produkcja stali w hucie Krzywy Róg waha się znacznie mniej niż eksport koksu ze Zdzieszowic na Ukrainę. Podczas gdy huta wyprodukowała 6,1 mln ton stali w roku 2010, 5,7 mln w 2011 i 6,4 mln w roku 2012, to dostawy koksu ze Zdzieszowic wyniosły odpowiednio 151 tys. ton, 97,2 tys. ton i 453 tys. ton, a w obecnym roku plany eksportowe zakładały dostarczenie hucie nawet 1 mln ton koksu.
Sięgając po administracyjne środki ochrony własnych producentów Ukraina powinna jednak wziąć pod uwagę, że takie powiązania między firmami jednej grupy nie są niczym nowym i stosują je także firmy ukraińskie. Koncern ISD zmniejszył zdolności produkcyjne stalowni częstochowskiej huty do 40 tys. ton miesięcznie i co miesiąc sprowadza do Częstochowy ze swojej huty w Alczewsku na Ukrainie 80 tys. ton wsadu, tłumacząc to niższymi cenami.
Autor: wnp.pl (Piotr Myszor)