Magazyn Zmiany, wrzesień/05
Rozmowa z Krzysztofem Kisielewskim, wybranym na kolejną kadencję przewodniczącym OZZZPRC.
Panie przewodniczący, z jednej strony gratuluję, z drugiej – nie zazdroszczę. Przed nami trudne miesiące i lata; kryzys potęguje pandemia.
Łatwy moment to nie jest – bez wątpienia, ale jak mówiłem wielokrotnie, także podczas jubileuszu – działanie w kryzysie to dla nas chleb powszedni, w pracy związkowej zawsze jest pod górkę – raz mniejszą, raz większą.
Sytuacja w wielu branżach jest niewesoła, kuleje też dialog społeczny, który nie jest prowadzony w sposób transparentny. Głośno mówi się dziś o górnikach; ich problemy rozpatruje się w kategoriach transformacji górniczo-energetycznej – tylko że z nimi się rozmawia, z nami, energetykami – nie. To budzi nasz zdecydowany sprzeciw.
Zaczęliśmy od narzekania – to teraz może garść dobrych informacji.
Cieszę się niezmiernie, że udało się doprowadzić do organizacji jubileuszowego zjazdu na początku września we Wrocławiu, to był ostatni rzut na taśmę przed jesiennym sezonem grypowym; W tym miejscu raz jeszcze pogratuluję wszystkim odznaczonym – to dzięki ich wzmożonej pracy OZZZPRC jest silną, prężnie działającą organizacją.
ZOBACZ KONIECZNIE: Jubileuszowe nagrody dla zasłużonych działaczy
Zjazd z pewnością zapisze się w annałach – po pierwsze z powodu pandemii, po drugie – z powodu czasu trwania. Jeszcze nigdy nie udało się przeprowadzić części sprawozdawczo-wyborczej w jeden dzień; za tempo i zaangażowanie wszystkim delegatom należą się wielkie brawa.
Jak w najbliższych tygodniach będzie wyglądać praca Prezydium i Zarządu?
Jeszcze we Wrocławiu ukonstytuowaliśmy się jako Prezydium. Przed nami wiele zadań, bo oczywiście nie rezygnujemy ze wcześniejszych inicjatyw. W tej kadencji będziemy kłaść mocny nacisk na to, by konsolidować wszystkie środowiska, a gdy pojawią się kwestie sporne – by wypracowywać kompromis uwzględniający racje wszystkich stron; chcemy się wspierać i szukać wspólnych elementów, o które jako Zrzeszenie możemy walczyć dla wszystkich organizacji – by w tych trudnych gospodarczo czasach wykorzystywać jednoimienność związkową. Na pierwszym posiedzeniu będziemy rozmawiać o podziale obowiązków. W pierwszej połowie października zamierzamy się spotkać osobiście; Ustaliliśmy, że w miarę możliwości spotkania będziemy organizować w zakładach pracy – by podkreślać rangę poszczególnych organizacji związkowych.