Magazyn Zmiany, listopad/02
-Nieodpowiedzialne, naganne i absolutnie niedopuszczalne – tak najkrócej opisałbym praktyki rządu i pracodawców w kwestii prowadzenia, a właściwie – zaniechania prowadzenia – dialogu społecznego ws. polityki energetycznej kraju. Odpowiedź z naszej strony mogła być tylko jedna – zdecydowaliśmy o wznowieniu działalności Ogólnokrajowego Komitetu Protestacyjno Strajkowego Branży Energetycznej – mówi Krzysztof Kisielewski, przewodniczący OZZZPRC i współprzewodniczący TZ ds. BE.
Chodzi m.in. o lekceważenie Zespołu Trójstronnego ds. Branży Energetycznej, do której, przez przeszło rok, strona rządowa nie potrafiła wytypować współprzewodniczącego. – Bez tego wskazania nie możemy kompletnie nic zrobić – nawet ustalić porządku obrad, bo i tu wymagana jest zgoda trzech współprzewodniczących – denerwuje się Krzysztof Kisielewski. Ale to nie jedyne zarzuty kierowane pod adresem decydentów.
Związkowcy są oburzeni także tym, jak bardzo deklaracje rozmijają się z rzeczywistością. Najważniejsze osoby w państwie nie raz przekonywały, że wszelkie decyzje dotyczące przyszłości energetycznej kraju będą podejmowanie gremialnie, z udziałem strony społecznej, tymczasem dzieje się odwrotnie – wystarczy wspomnieć przyjęcie założeń PEP 40.
“Zamiast sprawiedliwiej transformacji czeka nas drastyczna likwidacja miejsc pracy, trwałe zubożenie Pracowników i ich rodzin i całych lokalnych społeczności” – piszą przedstawiciele TZ ds. BE w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.
-Po analizie tych działań i zaniechań rządu wniosek nasuwa się sam – uniczynnienie zespołu trójstronnego ma na celu rozbicie środowiska i eliminację ogólnopolskiego dialogu sektorowego na rzecz partykularnych rozmów w poszczególnych Grupach – mówi Krzysztof Kisielewski.
Sygnatariusze listu żądają natychmiastowego wskazania współprzewodniczącego z ramienia strony rządowej oraz rozpoczęcie dialogu. Domagają się też natychmiastowego wstrzymania realizacji planów restrukturyzacyjnych oraz rzetelnego przedstawiania prognozowanych skutków społecznych i ekonomicznych po wprowadzeniu zmian w polityce energetycznej kraju.