Magazyn Zmiany, maj/06
Jeżeli strona rządowa w ciągu dwóch tygodni nie przekaże szczegółowych informacji na temat Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego oraz nie rozpocznie rozmów dotyczących Umowy Społecznej dla wszystkich pracowników branży, może dojść do strajku generalnego. Pismo w tej sprawie zostało dziś wysłane do Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina.
Energetycy już przestali prosić – teraz żądają. -Mówimy jasno – po pierwsze dokładne informacje dot. NABE, w szczególności dotyczące działalności, funkcjonowania i zasad tworzenia tej zintegrowanej grupy kapitałowej oraz przekazania w terminie 7 dni przedmiotowego projektu wraz z uzasadnieniami, analizami i wskazanymi rzeczywistymi źródłami finansowania. Po drugie – natychmiastowe rozpoczęcie rokowań nad umową społeczną dla branży energetycznej. Ma ona być uregulowana prawnie, a jej gwarantem ma zostać strona rządowa – inne rozwiązania nie wchodzą w grę – mówi Krzysztof Kisielewski, przewodniczący OZZZPRC i współprzewodniczący Zespołu Trójstronnego ds. Branży Energetycznej.
““Obecne naruszające prawa i interesy pracowników oraz prawa i wolności związków zawodowych działania zarządów koncernów energetycznych, oraz dalsze odwlekanie przekazania szczegółów dotyczących projektu konsolidacji branży energetycznej przez Stronę Rządową, w tym projektu wydzielania aktywów węglowych (projekt NABE), powoduje, że przedstawicielom / liderom Central Związkowych działających w polskiej elektroenergetyce coraz trudniej zapanować nad słusznym gniewem pracowników całej branży, co nieuchronnie doprowadzi do podjęcia przez Centrale Związkowe działań na szczeblu całego kraju do strajku włącznie.
W związku z powyższym żądamy natychmiastowego spowodowania, aby zarządy koncernów energetycznych oraz zarządy spółek wchodzących w skład tych koncernów wycofały się ze skutkiem natychmiastowym z wypowiedzeń porozumień zbiorowych oraz autonomicznych źródeł prawa pracy, tak aby możliwy był powrót do prowadzenia rzeczywistego dialogu społecznego oraz koncyliacyjne uzgodnienie Umowy Społecznej” – napisali przedstawiciele strony społecznej w liście (KLIKNIJ I CZYTAJ CAŁY DOKUMENT)
Związkowcy nie mają wątpliwości – konsolidacja polskiej energetyki musi być oparta na dialogu – ale dialogu rzeczywistym, a nie pozorowanym. Jeżeli rząd po raz kolejny zignoruje żądania energetyków, nastroje – dzisiaj i tak już kiepskie, jeszcze mocniej się zradykalizują i może dość do ogólnopolskiej akcji ze strajkiem generalnym wyłącznie.