Magazyn Zmiany, listopad/05
Rok 2020 zostanie zapamiętany rokiem walki z pandemią Covid-19, która zdominowała nasze życie prywatne i służbowe. A miało być dobrze, spokojnie i jubileuszowo – mówi Mieczysław Żabiński, przewodniczący Sekcji Chemicznej w podsumowaniu ostatnich 12 miesięcy.
W marcu trzy Sekcje Zrzeszenia w Bukowinie wybrały swoje władze. Jak się okazało, to był „strzał w 10″, bo pozostałe Sekcje miały później duży problem z wyborami z powodu pandemii.
-Chcę podkreślić, że pierwszy raz trzy Sekcje dogadały się , że w tym samym miejscu i terminie mogą obradować wspólnie. Udowodniliśmy, że różne sekcje o różnym profilu zawodowym potrafią rozmawiać rzeczowo o trapiących problemach pracowników w różnych gałęziach gospodarki; nieważne czy to energetyka, chemia czy górnictwo – problemy związkowe są wszędzie takie same. Wszyscy komentowali, że to był bardzo dobry pomysł integracyjny, bo delegaci Sekcji spotykają się z innymi bardzo rzadko. Dlatego inicjatywa spotkała się z aprobatą i była godna pochwały – dodaje Mieczysław Żabiński.
W Sekcji Chemików rok 2020 zapamiętamy też z przykrych powodów – „wieczną emeryturę” odszedł Andrzej Kiel – nieodżałowany i powszechnie lubiany związkowiec „z krwi i kości’, przewodniczący MZZPRC LOTOS Gdańsk . Cześć jego pamięci!
Kończący rok był rokiem jubileuszowym, ale też rokiem wyborczym w Zrzeszeniu OZZZPRC. Zjazd Krajowy we Wrocławiu był poprowadzony w warunkach pandemii w sposób sprawny i uroczysty, a przede wszystkim bezpieczny, z zachowaniem wymogów sanitarnych. W wyniku wyborów Sekcja Chemików posiada teraz swoich przedstawicieli w Prezydium, Zarządzie oraz Komisji Rewizyjnej OZZZPRC, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Podczas uroczystości zostali wyróżnieni medalami i odznaczeniami zasłużeni działacze; W tym gronie również znaleźli się członkowie naszej Sekcji, którym serdecznie gratulujemy.
Ten rok będzie zapamiętany jako rok niepewności związanych z pandemią, obradami Zarządu w formie wideokonferencji, zwiększonej aktywności telefonicznej i mailowej, troską o przyjaciół, kolegów z pracy, o rodziny. Ale obecnie widzimy też pewne plusy – na naszych oczach kształtuje się nowa forma pracy zdalnej, zwłaszcza w zarządzaniu i administracją firm, a my zdobywamy nowe kompetencje i uczymy się na nowo, że nic nie jest dane na zawsze, a życie pisze scenariusze za nas.
-Zmieniamy formy zakupów, urlopu, spotkań, musimy pamiętać o chodzeniu w maseczkach i ostrożności w kontaktach osobistych. Trzeba znów walczyć o wszystko co kochamy, o zdrowie i życie. Ale w tym my, związkowcy, jesteśmy wprawieni, bo walka to nasz żywioł. Dlatego patrzymy w przyszłość z optymizmem i nadzieją, że jeszcze będzie dobrze, czego wszystkim i sobie – serdecznie życzę – mówi Mieczysław Żabiński.