Magazyn Zmiany, maj/05
Paweł, dlaczego?
Nie tak to miało być
Nie tak się umawialiśmy
Pamiętasz…mieliśmy Ci pomagać, ale tutaj, a nie tam, gdzie teraz jesteś
Pytania te zostaną bez odpowiedzi – tylko w naszych głowach będą się kołatać. Nigdy nie będzie dobrego czasu na pożegnanie.
Paweł, poznaliśmy Cię kilka lat temu w czasie zjazdu Sekcji w Wiśle, zrobiłeś na nas ogromne wrażenie – duży, energiczny i wesoły chłopak ze stolicy. Od początku służyłeś pomocą każdemu, kto tego potrzebował; miałeś czas wysłuchać i doradzić. Jak przejąłeś dowodzenie w Sekcji po Janku Ciężkim, obiecaliśmy Ci pomoc, zależało nam wspólnie na przyszłości, o której ciągle mówiłeś.
Paweł, dzisiejsza wiadomość to jak przysłowiowy grom z jasnego nieba, każdego z nas zastała gdzie indziej w pracy, w domu, w sklepie – nikt nie był przygotowany, chociaż wiedzieliśmy o chorobie i stanie twojego zdrowia, ale…
Byłeś człowiekiem, który cieszył się życiem i potrafiłeś radością życia zarazić innych. Teraz zostawisz nam pustkę… ale pamiętaj! Żyją wspomnienia, wspólne historie, które dzięki Tobie nigdy nie pozostaną rozdziałem zamkniętym.
To wszystko będzie żyło… ale tak pusto po Tobie. Trudno będzie Cię zastąpić, nawet śmiem powiedzieć, że nikt nie będzie w stanie tego zrobić.
Żegnaj nam “słoiczku”, żegnaj Przyjacielu,
Darek Piecyk i Kazik Żertka
Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione 22 maja o godz. 12 w kościele pod wezwaniem św. Katarzyny w Ryczywole.