Magazyn Zmiany, lipiec/02
Udało się! Dzięki staraniom strony społecznej parafowano porozumienie na przedpolu dla Pracowników Energetyki Polskiej. Dokument zapewnia pracownikom stabilne warunki zatrudnienia do momentu podpisania właściwej umowy.
W środę 2 sierpnia obyło się plenarne posiedzenie TZdsBE. Plan spotkania miał mieć tylko jeden punkt – podpisanie porozumienia na przedpolu dla Pracowników Energetyki Polskiej, ale z uwagi na fakt, że sejmowa podkomisja ds. sprawiedliwej transformacji nie została zorganizowana tak, jak należy (WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE PISALIŚMY TUTAJ), związkowcy dodali punkt dotyczący informacji ma temat NABE. – W tej kwestii więcej ma być wiadomo już niebawem. Dostaliśmy zapewnienia, że wszystko zmierza w dobrą stronę – komentuje przewodniczący OZZZPRC Krzysztof Kisielewski.
Rozmowy o porozumieniu na przedpolu były zdecydowanie bardziej burzliwe. -Byliśmy o krok od powoływania komitetu protestacyjno-strajkowego, ale ostatecznie, po naradzie z ministrem, strona pracodawców przystała na treść porozumienia – tłumaczy szef Zrzeszenia, który był jedną z trzech osób – obok Karola Rabendy oraz Przemysława Kołodziejaka, parafujących dokument. Podpisanie ma nastąpić na początku września.
Byliśmy przygotowani na każdy scenariusz. Gdyby nie doszło do porozumienia, oczywiście nie wycofalibyśmy się z negocjacji, tylko prowadzilibyśmy ją jako ogólnopolski komitet protestacyjno-strajkowy. Na szczęście czarny scenariusz się nie zrealizował, co bardzo nas cieszy. Parafowane porozumienie na przedpolu jest ważne, biorąc pod uwagę, to, co dzieje się w wielu spółkach, zwłaszcza w obszarze ciepłownictwa. Regularnie dostajemy sygnały, że są próby zmian regulaminów wynagradzania czy pracy – dzięki porozumieniu, przynajmniej do końca roku, pracownicy będą mogli spać spokojnie
Krzysztof Kisielewski, przewodniczący OZZZPRC
Jakie zabezpieczenia dla pracowników
Podpisując porozumienie na przedpolu pracodawcy zobowiązali się, że nie będą jednostronnie wypowiadać źródeł prawa pracy do końca grudnia 2023 roku, a w wypadku restrukturyzacji – podpiszą porozumienie w trybie art. 26(1) ustawy o związkach zawodowych, które będzie obowiązywać do końca grudnia 2023 lub do zawarcia umowy zasadniczej. Jeżeli takiego dokumentu nie udałoby się podpisać, przy transferze pracownicy zachowają wszystkie dotychczasowe uprawnienia.