Magazyn Zmiany, marzec/07
To będzie tekst o gorącej miłości do lodowatej wody. Anna Wesołowska z Komisji Rewizyjnej i Anastazja Kałuzińska z Zarządu OZZZPRC morsowanie pokochały od pierwszych dreszczy. – Uczucie trudne do opisania – jakby się skóra od mięsa oddzielała. Plus przeogromna radość – tak zapamiętałam pierwsze wejście – mówi Ania.
Przygodę z morsowaniem rozpoczęła w 2019 roku. – Nie do końca z własnej woli. Przyjaciółka obchodziła 50. urodziny i postanowiła z tej okazji dać nura do zimnej wody. A że nie chciała być sama…. zgodziłam się asystować. Miałam stać na pomoście i zagrzewać do boju, tymczasem, niejako mimowolnie, zadebiutowałam w roli morsa – wspomina dziś ze śmiechem. Dodaje, że wcześniej zupełnie sobie tego nie wyobrażała, a zimno robiło jej się na samą myśl o zanurzeniu choćby małego palca w wodzie. -Wtedy weszłam do kostek i myślę: umieram! A tu gromada krzyczy: “Dajesz!!!”. Nie miałam wyjścia – poszłam dalej, razem z przyjaciółką. Pierwsza kąpiel nie trwała zbyt długo, ale gdy wychodziłyśmy już wiedziałyśmy, że prędko wrócimy.
I tak się stało – wróciły, morsują regularnie dwa razy w tygodniu. W styczniu 2020 roku podczas szkolenia związkowego w Rewalu o miłości Ani do morsowania mieli okazję przekonać się związkowi koledzy; razem z przewodniczącym (inni się nie odważyli) – dała nura do lodowatego Bałtyku.
Pewnie gdyby była z nimi wtedy Anastazja Kałuzińska, w morzu mielibyśmy nie dwóch, a trzech przedstawicieli OZZZPRC. – Morsować zaczęłam w tym roku i po jednym sezonie mam apetyt na kolejne – mówi Anastazja, która nową pasję zawdzięcza… lockdownowi. – Zamknięte baseny sprawiły, że szukałam dla pływania godnego zastępstwa. Kąpiele w zimnej wodzie spodobały mi się od pierwszych chwil. Wyzwalają adrenalinę i – co najważniejsze – pozwalają przekraczać kolejne bariery – mówi szefowa Sekcji Hutnictwa wspominając, że najwięcej uroku miały kąpiele, gdy dokoła leżał śnieg, a termometry spadały sporo poniżej zera.
Anastazja od ośmiu lat biega (“nic lepiej nie koi nerwów niż godzinny jogging”). Powoli rozgląda się też za nowymi wyzwaniami. Na jej liście są m.in.: skok ze spadochronu, skok na bungee i lot balonem.